Ż
żółć
Member
- Oct 3, 2024
- 7
Czuję się tak źle. Jestem 30-letnią kobietą, matką cudownej 2-letniej dziewczynki i jestem bardzo nieszczęśliwa. Trauma z dzieciństwa i wczesnej dorosłości mnie zabija, depresja mnie niszczy. Chodzę na terapię, po gwałcie próbowałam popełnić samobójstwo, niestety bezskutecznie. Teraz znowu chcę umrzeć. Powiedziałam o tym mojej terapeutce, przekonała mnie, żebym dała jej ponad 100 tabletek, które zbierałam. Myślałam, że mogę jej zaufać, powiedziała, że się o mnie troszczy, a dziś odwiedziła mnie opieka społeczna. Moja córka nigdy nie była zaniedbana, zawsze stawiałam jej dobro na pierwszym miejscu, zanim się zabiję, najpierw zapewniam jej odpowiednią opiekę, to jest mój priorytet. Nadal żyję tylko dla niej, bo nie czuję się gotowa, żeby ją zostawić, a teraz boję się, że mogą mi ją odebrać. Nie mam już sił, jestem tak zmęczona. Nie mam siły, żeby żyć i udawać, że wszystko jest w porządku. Musiałam się poskarżyć
I feel so bad. I am a 30-year-old woman, a mother of a wonderful 2-year-old girl and I am very unhappy. The trauma from my childhood and early adulthood is killing me, depression is destroying me. I go to therapy, after the rape I attempted suicide, unfortunately unsuccessfully. Now I want to die again. I told my therapist about it, she convinced me to give her over 100 pills that I was collecting. I thought I could trust her, she said she cared about me, and today social services visited me. My daughter has never been neglected, I always put her well-being first, before I kill myself I first provide her with proper care, that is my priority. I am still alive only for her, because I do not feel ready to leave her, and now I am afraid that they can take her away from me. I have no strength anymore, I am so tired. I have no strength to live and pretend that everything is fine. I had to complain
I feel so bad. I am a 30-year-old woman, a mother of a wonderful 2-year-old girl and I am very unhappy. The trauma from my childhood and early adulthood is killing me, depression is destroying me. I go to therapy, after the rape I attempted suicide, unfortunately unsuccessfully. Now I want to die again. I told my therapist about it, she convinced me to give her over 100 pills that I was collecting. I thought I could trust her, she said she cared about me, and today social services visited me. My daughter has never been neglected, I always put her well-being first, before I kill myself I first provide her with proper care, that is my priority. I am still alive only for her, because I do not feel ready to leave her, and now I am afraid that they can take her away from me. I have no strength anymore, I am so tired. I have no strength to live and pretend that everything is fine. I had to complain